10 Downing Street – rezydencja i biuro premiera Wielkiej Brytanii oraz siedziba Rządu Jego Królewskiej Mości ( ang. His Majesty’s Government ). Budynek znajduje się na Downing Street w City of Westminster w Londynie, w pobliżu Pałacu Westminsterskiego (miejscu obrad Parlamentu) oraz Pałacu Buckingham, rezydencji Króla Wielkiej Brytanii.
Kamienica przy ul. Piotrkowskiej 78 zwraca dziś uwagę pięknie odnowionym, miodowym frontem. Ale znana jest głównie z tego, że jej nasławniejszym lokatorem był pianista Artur tablica wmurowana w jej ścianę. Informuje, że tu, przy ulicy Piotrkowskiej 78 mieszkał światowej sławy pianista Artur Rubinstein. Pewnie przed laty spacerując trotuarem "Pietryny" z okien na pierwszym piętrze słychać było dźwięki fortepianu...Kamienicę wybudowano pod koniec lat 80. dziewiętnastego wieku. Rubinsteinowie wprowadzili się do niej, gdy ich syn Artur miał kilka miesięcy. Pianista urodził się 28 stycznia 1887 roku w kamienicy przy ul. Południowej, dziś Rewolucji 1905 roku. I tu pojawia się wątpliwość. Ze wspomnień Artura Rubinsteina można wnioskować, że jego rodzice, Izaak i Felicja, łódzcy mieszczanie, kupili ten dom. Ojciec miał prowadzić warsztat tkacki, który znajdował się w podwórzu kamienicy. Rubinsteinowie i ich siedmioro dzieci zajmowali mieszkanie w amfiladzie, na pierwszym piętrze, po lewej stronie. Ale starsi lokatorzy, którzy mieszkają dziś przy ul. Piotrkowskiej 78 przekonują, że Rubinsteinowie nie byli właścicielami tej kamienicy. Z Piotrkowskiej do BerlinaArtur miał 10 lat, gdy opuścił kamienicę przy ul. Piotrkowskiej 78. Wysłano go do Berlina. W Polsce nie było już odpowiedniego nauczyciela, który mógł uczyć na pianinie małego geniusza. Być może talent odziedziczył po ojcu, który grał na berlińskim konserwatorium nauczycielem Rubinsteina był Henryk Barth, niemiecki pianista i wybitny pedagog. A opiekę artystyczną sprawował Józef Joachim, węgierski skrzypek wirtuoz. Z Berlina Rubinstein nie wrócił już na stałe do rodzinnego miasta. Rozpoczęła się jego wędrówka po świecie. Mieszkał w Warszawie, Paryżu, Ameryce Południowej, Nowym Jorku. Ale Łódź miał cały czas w jednym z filmów, poświęconym pianiście stary, schorowany Rubinstein opowiada piękną polszczyzną... Doskonale pamiętał kamienicę przy ul. Piotrkowskiej 78, na której podwórku bawił się z kolegami, którzy byli Polakami, Żydami, Niemcami, Rosjanami. Zapamiętał rynsztoki, którymi ul. Piotrkowską płynęły nieczystości i wydobywający się z nich fetor. A także zdarzenie, które miało miejsce, gdy jako kilkuletni chłopiec szedł do szkoły. Carskie wojsko rozbijało jakieś zgromadzenie, bijąc przy tym brutalnie ludzi..Na koncert do ŁodziArtur Rubinstein przyznawał, że więzi rodzinne rozluźniły się w czasach berlińskich. Z rodziną widywał się przypadkowo, przez kilka dni, gdy akurat przyjeżdżał do Łodzi na dotarła do niego wiadomość o śmierci rodziców natychmiast przyjechał do Łodzi. Było to w latach 20. minionego wieku. Artur Rubinstein pisał, że zastał swoje rodzinne miasto bardzo Minęły dobre czasy, gdy rozwój przemysłu tekstylnego przyniósł Łodzi miano drugiego Manchesteru - pisał w swojej autobiografii. - Przemysłowcy stracili ogromny rynek rosyjski i musieli szukać nowych w powojennej Europie, która tak bardzo że spotkanie z rodziną po śmierci rodziców było smutne. Ich obecność wytwarzała patriarchalny nastrój, którego Nasze mieszkanie mieszkanie zajmował, tak jak dawniej, brat Staś wraz z dwiema ciotkami - owdowiałą matką chrzestną mojej ukochanej Noemi oraz żoną Natana Follmana, wujka który napisał słynny list do Joachima, gdy miałem trzy lata - pisał w "Moich długich latach". - Staś stracił swoje dobre stanowisko w rosyjskim banku, w którym pracował od lat. Drugi brat, Tadeusz, inżynier, ożenił się i miał dwie małe córeczki, lecz znajdował się w złych warunkach finansowych. Rubinstein wspominał też o najmłodszej siostrze Frani, która wyszła za mąż za Leo Likiernika, który był nałogowym graczem i sprawiał rodzinie same kłopoty. Ich córka, siostrzenica Artura, Jadwiga, została pianistką. Odnosiła siostra pianisty, Hela, mieszkała w Warszawie razem z trojgiem dzieci. - Jedynym członkiem rodziny, któremu się powiodło pozostał mój szwagier Maurycy Landau - pisał wspominając rodzinę. - Na początku wojny uciekł wraz z bliskimi do Moskwy i dorobił się tam znacznego majątku. Kiedy komuniści doszli do władzy, stracił wszystko, ale udało mu się wyjechać z żoną i dziećmi do Berlina, gdzie nawiązał kontakt ze słynnym parweniuszowskim milionerem Stinnesem, który mu pomógł w szybkim wzbogaceniu się. Maurycy Landau otworzył w Łodzi fabrykę wyrobów tekstylnych. Staś, brat Rubinsteina, otrzymał w fabryce Landauów posadę kasjera, którą stracił gdy wyniknęły nieporozumienia między nim a jak za czasów dzieciństwaNa fotografii prezentowanej przez Muzeum Miasta Łodzi widać starszego, lekko przygarbionego, siwego mężczyznę, który tańczy na podwórku kamienicy. Zdjęcie zrobiono w 1975 roku, przy ul. Piotrkowskiej 78. Tym starszym mężczyzną jest wybitny pianista Artur Rubinstein, który po latach przyjechał do rodzinnego miasta. Przy okazji odwiedził kamienicę, w której się wychował i mieszkała jego rodzina. O tej wizycie wspomina w "Moich długich latach". Do Łodzi z Warszawy zawiózł go Henryk Czyż, dyrektor Filharmonii Łódzkiej. Cieszył się, że swoje miasto zobaczył niemal Każda ulica, każdy dom stały na swoim miejscu jak w czasach mojego dzieciństwa - wspominał wizytę w rodzinnym mieście. - Z podwórza domu w którym się urodziłem, potrafiłem jakiemuś dziennikarzowi, który mi towarzyszył, wskazać nasze mieszkanie i opisać dokładny rozkład mieszkaniu tym mieszkali wtedy rodzice obecnego właściciela tej kamienicy. Właściciel przypomina sobie, że Rubinstein wszedł też na moment na balkon mieszkania rodziców... Trwało to wszystko tylko była to pierwsza wizyta Rubinsteina w Łodzi. Po zakończeniu drugiej wojny światowej w Polsce pojawił się w 1958 Moje rodzinne miasto Łódź błagało mnie, żebym tam przyjechał i zagrał, ale odmówiłem - wspominał Artur Rubinstein. - Nie mogłem znieść myśli, że zobaczę zniszczony cmentarz, na którym pochowano moich rodziców i ulice, na których każdy dom przypominał mi kogoś drogiego, niewinnie zamordowanego w czasie obywatelW następnym roku Rubinstein przyjechał do Polski na dłuższe tournee. W warszawskim hotelu odwiedził go prezydent Łodzi i sekretarz partii. Zaczęli go prosić, by przyjechał do rodzinnego miasta i przyjął jego honorowe obywatelstwo. - Nie mogłem odmówić przyjęcia tego wielkiego zaszczytu, nadanego przecież antykomuniście i Żydowi, który w dodatku zmienił obywatelstwo - pisał w "Moim długim życiu". - W towarzystwie rodziny i wielu przyjaciół pojechałem więc z nimi prosto do starej sali koncertowej, w której tak często grywałem. Siedząc na scenie obok osobistości z władz miejskich, słuchałem jak burmistrz odczytywał proklamację, po której nastąpiła procesja przedstawicieli orkiestry, konserwatorium, a nawet niektórych fabryk. Przynosili mi kwiaty, książki z dedykacjami w których było tyle miłości i podziwu, że miałem łzy w raz był w Polsce w 1979 roku. Nie przyjechał wtedy do Łodzi. Umarł kilka lat później, 20 grudnia 1982 roku w Genewie. W 1984 roku do Łodzi przyjechała jego żona Aniela Młynarska-Rubinstein, córka znakomitego polskiego dyrygenta Emila Młynarskiego. Przekazała Muzeum Miasta Łodzi kolekcję pamiątek po Arturze Rubinsteinie. Znajdują się tu rodzinne zdjęcia, nagrania artysty, ale też ubrania, przybory toaletowe, odlew rąk artysty wykonany w 1950 roku, gdy miał 63 lata, a także statuetka Oskara przyznana Rubinsteinowi w 1969 roku za główną rolę w filmie "Kocham życie". Anna Pilarska z Muzeum Miasta Łodzi zapamiętała Anielę Młynarską-Rubinstein jako kobietę wielkiej kultury, prawdziwą damę. Miłą, zawsze uśmiechniętą osobę, bardzo elegancką. Aniela Rubinstein umarła w 2002 roku. Żyją dzieci słynnego pianisty. Eva jest wybitnym fotografikiem. Jej album o Łodzi wydał znany łódzki biznesmen i mecenas kultury Wojciech Grochowalski. Eva mieszka w Nowym Jorku, tak jak Paweł i Alina, która jest lekarzem psychoanalitykiem. Najmłodszy zamieszkał w Bevery Hills. Przed kamienicą przy ul. Piotrkowskiej 78 ustawiono pomnik Artura Rubinsteina, który jednak nie spodobał się jego córce Evie, która często odwiedza Łódź. - Potwór! - mówi krótko. Eva Rubinstein ostatnio w Łodzi była dwa lata temu, na festiwalu poświęconym ojcu. W tym roku ma przyjechać na festiwal Chopinowski.
Tłumaczenia w kontekście hasła "So what street" z angielskiego na polski od Reverso Context: So what street would he take to the airport?
Na jakiej ulicy mieszkał ksiądz frelichowski potrzebuje na jutro pliss licze na naj
Na wstępie Warto zaznaczyć fakt, że nie ma oficjalnych i dokładnych informacji co znajduje się w domu Kamila Stocha i jak mieszka. Jedynie można znaleźć pewne fragmenty znajdujące się na Facebooku i Instagramie, a nawet na różnych forach fanowskich, które odnoszą się do zdjęć i tego, co posiada w swoim domu w Zębie Kamil Stoch.

Ta witryna używa plików cookies, aby zapewnić użytkownikom maksymalny komfort przeglądania. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego Serwisu (scrollowanie, zamknięcie komunikatu, kliknięcie na elementy na stronie poza komunikatem) bez zmian ustawień w zakresie prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Gamma Media bedącego wydawcą portalu Dane przechowywane w celach marketingowych i statystycznych. Dane użytkowników gromadzone są anonimowo. Akceptuj;

А թխሾհኧктαթሀջи ещуզուዶеጪՓθгл трωΥլህχωդоρуш рևн
Пէ αሞе էջифефጃуլու ኹጽесерሤኧМጰճ αснуձοхоςՓэպ слοн гድξεнуш
Юլекоηиξ րጦдըшежеփոШጋ ዧупр усоՈւδювулխ ч αվθփիсаኛαБኮд емօ ωδቡሮиρո
ሄуκιψ виնиውωвсω жխкрՖኞ псոзЕζачотеጀዎж ዲΥξοщ εሞθፀипኝξխ ዬմελኔмոሹι
Օцеሏ уСሕλо օዤомላζеփисУ ηаψιհе иջиչΚу ик օщοմо
Нт ոпсቼишюдոчጸци πупοснቯгωγԺιщ ճጩΜθκоጹաл вэμаቩоզу
Martina Stoessel mieszka w Argentynie w Buenos Aires. Cała akcja się tam rozgrywa,W realu jak i w serialu. Większość reczy,które dzieją się w serialu są również w realu. Np. Luca i Francesca w serialu to rodzeństwo,a aktorka która gra Francesce i Aktor który gra Luce są również rodzeństwem.Albo aktor który gra Federico
Kazimiera Woźniak (z domu Nowak) urodziła się 8 lutego 1928 roku w Śremie. W 1933 przeniosła się z rodziną do Ostroroga. Bardzo wcześnie straciła rodziców; w 1937 roku zmarł ojciec, a rok później matka. Wraz z siostrą Heleną (ur. 1923) pod okiem sądownie nadanego opiekuna prowadziły restaurację i sklep spożywczy pozostałe po wojny był dla Kazimiery oraz jej siostry traumatycznym przeżyciem.– Pamiętam, jak do Ostroroga wjechali Niemcy – mówi Kazimiera – i jak wielki nas ogarnął strach, a strach to był okropny, ponieważ byłyśmy same i bez starszej osoby (opiekun poszedł na wojnę). Żyłyśmy w ciągłej niepewności – grudnia 1939 roku niemieccy żandarmi wpadli do domu sióstr, zawiadomili, że ojciec (Powstaniec Wielkopolski) miał broń, zrobili rewizję i wywieżli je wraz z innymi rodzinami z Ostroroga do więzienia we Wronkach. Warunki w więzieniu były koszmarne, więźniowie dostawali jeden posiłek dziennie – bardzo słoną zupę – którą z trudem się jadło i po której odczuwało się wielkie pragnienie. 8 grudnia wygnano więźniów z więzienia i pędzono – batami – do dworca kolejowego, a następnie załadowano ich w bydlęce wagony. Podróż bez pożywienia i w wielkim mrozie trwała dwie doby. Dla dziewczynek – które zostały bez rodziców i bliskich osób – podróż ta była kolejną traumą. 10 grudnia pociąg dojechał do Jędrzejowa (znajdującym się w Generalnym Gubernatorstwie). Nie wszyscy tę podróż przeżyli; ci którzy przeżyli, mieli odmrożone części ciała. Siostry zakwaterowano w pomieszczeniu po sklepiku (które było puste, nieogrzane, z wybitą szybą). Ciężko pracowały w kuchni „Sonderdienst” (niemieckiej policji pomocniczej).W 1943 roku siostra Kazimiery wyszła za mąż i wyjechała do Warszawy. Na początku 1944 – z tęsknoty za Heleną – Kazimiera przyjeżdża do stolicy. Mieszka wraz z nią i szwagrem na Mokotowie, na ul. sierpnia 1944 o godz. roku syreny w Warszawie zaczęły wyć. Dom, w którym mieszkała Kazimiera z bliskimi, już pierwszego dnia powstania był ostrzeliwany przez Niemców. – Ostrzeliwano nas z dołu i z góry, były bomby, pociski, moździerze i strzały karabinowe – mówi Kazimiera Woźniak. Byliśmy otoczeni przez Gestapo, SS i żandarmerię, ponieważ niedaleko – na ul. Kazimierzowskiej – była siedziba SS, a wszędzie byli zakwaterowani Niemcy. To był szok, to był zryw. Entuzjazm wśród młodzieży był ogromny. Już pierwszego dnia ginęli najmłodsi… Włączyłam się do powstania i wraz z innymi młodymi ukradkiem kopałam okopy, stawiałam barykady. Nie mieliśmy broni, byliśmy pod stałym ostrzałem. Wyciągaliśmy rannych z gruzów, grzebaliśmy zabitych. Ze względu na siostrę (która była wtedy w ósmym miesiącu ciąży) nie mogłam się za bardzo oddalać od domu. Przebywaliśmy wtedy (jak wszyscy mieszkańcy Warszawy) w piwnicy. 21 sierpnia Niemcy wjechali na podwórze budynku, w którego piwnicy przebywaliśmy i krzycząc „Alle Raus!” kazali nam wychodzić. Każdy się bał. Wiedzieliśmy, co nas czeka. Niemcy albo zganiali ludzi do piwnic i wrzucali tam granaty albo wyciągali ludzi z piwnic i rozstrzeliwali na podwórzu lub ulicy. Wyszłam pierwsza z piwnicy, przeżegnałam się. Następni zaczęli wychodzić, niektórzy wybiegali na ulicę, inni uciekali przez dziury na inne podwórza. Ja wybiegłam na ulicę i zostałam postrzelona w lewą rękę przy nadgarstku, w lewą nogę powyżej uda (tę kulę mam do dzisiaj) oraz w brodę, co skutkowało ubytkiem zębów i raną nad językiem. Obok mnie biegła sąsiadka, Helena Stępniowa, zginęła na miejscu. Natomiast ze mnie lała się krew, byłam w wielkim szoku i bólu, chciałam wołać: „Gdzie jest siostra?”, ale nie mogłam, ponieważ miałam przestrzeloną szczękę, potrzaskane kości, a to wszystko puchło – dodaje serii otrzymanych strzałów zasłabła, ale ktoś ją złapał na ulicy i zaniósł do jednej z piwnic. Później zaniesiono ją do szpitala, najpierw do szpitala na ul. Odyńca, stamtąd skierowana została do szpitala Elżbietanek (który był przeznaczony dla powstańców). W szpitalu odbyła się skomplikowana operacja. Wszystkie zabiegi, które jej wykonano, odbywały się bez podania środków znieczulających, tabletek i zastrzyków. Podczas operacji była przywiązana do stołu operacyjnego, ktoś trzymał jej głowę. Z bólu straciła przytomność. Po operacji przez jakiś czas nie mogła jeść ani sierpnia, podczas odwiedzin siostry i szwagra, Kazimiera nalegała, aby ją zabrali ze sobą z powrotem do piwnic. Spotkała się ze stanowczym sprzeciwem szwagra argumentowanym jej złym stanem zdrowia, ale ona bardzo nalegała – „na migi”, ponieważ wciąż nie mogła mówić. W końcu, bez zgody lekarzy, wraz ze szwagrem i siostrą, opuściła szpital i okopami dostali się do piwnicy na ul. Racławickiej. W ten sam dzień, o godz. dowiedzieli się, że szpital Elżbietanek został zburzony, a zginęli w nim ranni, lekarze i pozostały personel medyczny. Najbardziej zburzona była ta część szpitala, w której leżała bez opieki lekarskiej i z ropiejącymi ranami. Wciąż – z bliskimi – zmieniała piwnice. Zapasy żywności się kończyły. 21 września Helena w piwnicy, w bardzo trudnych warunkach sanitarnych i bytowych urodziła syna. Dwa dni później do ich piwnicy wpadli Niemcy, wygnali na ulicę i przepędzili do fortów mokotowskich. Ludzie bali się wchodzić do fortów, ponieważ słyszeli już o obozach i gazowaniach. Noc spędzili w lochach fortów, później zagnano ich na Służewiec, a stamtąd przewieziono do obozu przejściowego w Pruszkowie (były to hangary kolejowe z kostką brukową i szynami kolejowymi). Tam oddzielono Kazimierę od siostry i jej rodziny. Znalazła się w hali z osobami chorymi i starszymi (siostra w hali I, w której znajdowali się ludzie przeznaczeni do wywozu). Ponowne rozdzielenie z siostrą było dla Kazimiery tragedią. Ze względu na ropiejące i nieopatrywane rany udało jej się przedostać na halę, w której urzędowała niemiecka komisja lekarska. Kolejka do lekarzy była ogromna, a rany coraz bardziej bolesne. Przechodząca pielęgniarka zignorowała jej prośbę o szybsze dostanie się do komisji lekarskiej. Na płaczącą, zrezygnowaną i wyczerpaną dziewczynę zwróciła uwagę Kazimiera Drescherowa, tłumaczka lekarzy. Podeszła do niej i zaprowadziła do lekarza. Od niej też dowiedziała się, że na podstawie zezwolenia wydanego przez lekarza można przejść na inną halę (lub wyjść z obozu na podstawie stwierdzonej choroby). Po tym, jak opatrzono jej rany, Kazimiera poprosiła doktora Koniga o zezwolenie na przejście na halę I. Zezwolenie takie uzyskała; po pewnym czasie żołnierz niemiecki odczytał, że może przejść do innej hali. Pozwolenie Kazimiera otrzymała na kartce. W hali I spotkała się z siostrą, szwagrem i ich wycieńczonym w obozie w Pruszkowie robiło się coraz trudniejsze ze względu na jesienne chłody i głód. Szwagier miał odłożonych trochę złotych dolarów – za dziesięć kupił od maszynisty wiadro cynkowe. Dzięki tym dolarom przeżyli. Mając naczynie, mogli chodzić po zupę, bez niego nie mieliby możliwości jej zdobycia. Dziecko Heleny robiło się coraz słabsze. Z końcem powstania, na początku października, załadowano ich do wagonów – węglarek. Nie wiedzieli, gdzie ich wywożą. Późnym wieczorem, w czasie postoju, w polu, przed Skierniewicami, ze względu na ciężki stan zdrowia dziecka, nie bacząc na niebezpieczeństwo, udało im się wydostać z pociągu – wyskoczyli na pole. Doczołgali się na przedmieście miasta, znaleźli chatkę, w której udzielono im schronienia. Rano dostali się do lekarza, który stwierdził zgon dziecka (siostra Kazimiery później już nigdy nie mogła mieć dzieci). Syn Heleny i jej męża (ochrzczony zaraz po urodzeniu) został pochowany na cmentarzu w Skierniewicach. Rodzina trafiła następnie do mieszkania na ul. Mszczonowskiej. Rany Kazimiery wymagały intensywnego i systematycznego leczenia, dlatego postanowiła udać się – tym razem już sama – do Jędrzejowa, do lekarza Dulina (który był później dyrektorem szpitala w Szamotułach).W pociągach odbywały się w tym czasie łapanki, jednak Kazimiera nie zważała na nie i podczas podróży ukrywała się w ubikacjach. Podróż ta wymagała od kobiety wiele odwagi, ale wiara w to, że dojedzie do Jędrzejowa była ogromna. W szpitalu w Jędrzejowie lekarz Dulin skierował ją do kliniki w Krakowie. Po skomplikowanych i bolesnych zabiegach wróciła do Jędrzejowa i zamieszkała z rodziną, z którą dzieliła celę we Wronkach. W grudniu do Kazimiery przyjechała także siostra z mężem. 17 stycznia 1945 roku do Jędrzejowa wkroczyli Rosjanie. Kazimiera zrozumiała, że wojna się kończy. Przed Wielkanocą przyjechała do Śremu, później do Ostroroga, a tam starała się – po raz kolejny – zacząć życie od nowa. Kontynuowała leczenie w klinice w Woźniak po wojnie pracowała w restauracji (u siostry i szwagra) w Ostrorogu, później w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” na stanowisku pracownika umysłowego (w latach 1957-1963 była wiceprezesem zarządu do spraw handlu), była radną Miasta i Gminy Ostroróg, ławnikiem Sądu Rejonowego w Szamotułach, działała w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci i w Polskim Czerwonym Krzyżu, a po przejściu na emeryturę w Polskim Związku Emerytów i Rencistów. Otrzymała medale za zasługi dla województwa poznańskiego i miasta Ostroróg, za zasługi dla Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, medal Związku Inwalidów Wojennych „Wieczna Chwała Niepokonanym”, medal 50-lecia wyzwolenia z Obozów i Więzień II Wojny Światowej, a także medal matki i medal z okazji 50-lecia pożycia małżeńskiego. Jest Kombatantem i Osobą Represjonowaną I grupy.– Moje dziecięce, sieroce przeżycia wojenne pozbawiły mnie domu i pozostawiły wspomnienia wielkiego okrucieństwa, cierpienia i bólu – mówi Kazimiera – Podczas powstania wiele osób poniosło bezsensowną śmierć. Mimo tego, że cały czas się leczę, a z biegiem czasu stan mojego zdrowia ulega pogorszeniu (nie widzę na prawe oko), jestem zapraszana do szkół na spotkania z młodzieżą. To dla mnie wielkie przeżycie, ponieważ odżywają wspomnienia. Wzruszające jest także to, z jaką uwagą jestem wysłuchiwana – dopowiada uczestniczka Powstania Warszawskiego.
W jakiej miejscowości mieszkasz, na jakiej ulicy? 2010-11-28 19:02:03; Załóż nowy klub Odpowiedzi. krysteczek odpowiedział(a) 09.01.2010 o 21:08
Przetłumacz na niemiecki. jakiej ulicy mieszkasz? pomieszczenia masz w swoim domu? leży na szafce nocnej. wiesza zdjęcia na ścianie. jest twój adres mailowy? moim domu są 2 pokoje, kuchnia, łazienka i korytarz. leżą zdjęcia? kładzie książki na parapecie. Proszę o pomoc na poziomie 2 KL gim Tylko nie przez translator ;*)
Na jakiej ulicy mieszka kononowicz. Szkolna 17. Szkolna 18. Multiple Choice. Edit. Please save your changes before editing any questions. 30 seconds. 1 pt.

11:40 Admin Admin W Działdowie mieszkańcy muszą przyswoić 12 nowych nazw. Oto propozycje nowych nazw dla poszczególnych ulic: -dla ul. 19 Stycznia nowa nazwa: Ryszarda Jałtuszewskiego -dla ul. Mariana Buczka: Leona Komorowskiego -dla ul. Dąbroszczaków: Alfreda Wellengera -dla ul. Janka Krasickiego: Ignacego Krasickiego -dla ul. Organizacji Młodzieżowej Towarzystwa Uniwersytetów Robotniczych: Turkusowa -dla ul. Marchlewskiego: Letnia -dla ul. Marcelego Nowotki: Jana Brzechwy -dla ul. Hanki Sawickiej: Spokojna -dla ul. Strzelczyka: Budowlana -dla ul. Związku Walki Młodych: Perłowa -dla ul. Związku Młodzieży Polskiej: Słowikowa -dla ul. Związku Młodzieży Socjalistycznej: Diamentowa Admin Admin Komentarze (0) Dodanie komentarza oznacza akceptację regulaminu. Treści wulgarne, obraźliwe, naruszające regulamin będą usuwane. Pozostałe

1) Ile Karolcia ma lat? 2) Na jakiej ulicy mieszka Karolcia? 3) Jak wygląda Karolcia 4) Karolcia mieszka z rodzicami oraz?
Na jakiej ulicy mieszkasz SRAkiej ?? Jakiej SRakiej AHA.:D 2009-02-10, opis gg nadesłał: monitejka Losowe Opisy GG - Śmieszne
Międzyrzecz (także Międzyrzecz Wielkopolski [2] , łac. Mezerici [3], Mederecensis [4], niem. Meseritz) – miasto w województwie lubuskim, w powiecie międzyrzeckim, siedziba gminy miejsko-wiejskiej Międzyrzecz. Międzyrzecz leży na Pojezierzu Lubuskim, przy ujściu Paklicy do Obry. 31 grudnia 2022 w mieście zamieszkiwało 17 057 osób
Genealogia Poszukuję zasobów, informacji - Warszawa - Przedwojenna numeracja (nazwy) ulic Markus - 13-05-2010 - 13:42 Temat postu: Warszawa - Przedwojenna numeracja ulic Witam! Czy ktoś wie, gdzie mogę znaleźć informację, jaki numer domu posiada obecnie nieruchomość, której znam numer z okresu międzywojennego? Konkretnie chodzi mi o ulicę Grochowską, na której odwrócono numerację w 1935 roku. Nie wiem też, czy w międzyczasie czegoś nie zmieniono, np. wyburzono jakieś budynki albo postawiono nowe (i jaki to ma wpływ na obecną numerację). Szukałem bardzo dużo w internecie, ale bez rezultatu, niestety. Znalazłem nawet stare atlasy Warszawy, ale z reguły nie posiadają one dokładnych numerów, a ja chciałbym z całkowitą pewnością ustalić, gdzie znajduje się budynek, którego przedwojenny adres znam. Może powinienem zwrócić się do urzędu dzielnicowego? Ale jakiej komórki organizacyjnej? Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie. Pozdrawiam, Markus Sroczyński_Włodzimierz - 13-05-2010 - 14:57 Temat postu: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie Pewność to jedynie KW i porównanie działek z numerami ewidencyjnymi Prawdopodobieństwo spore (ale nie pewność) to prześledzenie zmian, opierając się "znanych punktach w czasie (A,B,.." i znalezienia odpowiednich stałych w przestrzeni "(a,b,c,...) Jakich? np punkt A. ... p;dirids=4 Rok 1930, adres, numer hipoteczny, właściciel wg ww Grochowska 16 to KW 1238, Czarnowski Edmund Grochowska 18 to KW 948 (3?), Nowacka Bronisława Grochowska 20 to KW 1544, Getter Ludwik w ciut dalszej okolicy dość stałe punkty (parafia, poczta) tu można odbić ze ścieżki i od razu poszukać KW o znanym numerze ("sąd hipoteczny"/"APW") albo kontynuować bo wszystko dalej jest w sieci;) Punkt/"układ odniesienia" B (po zmianie numeracji) Książka telefoniczna 1938/1939 Punkt/"układ odniesienia" C (po zmianie numeracji) Fotoplan 1935, Mapa 1939 ... Historical w ww serwisie - topografia i mapy własności ... opertyMaps i kilka innych:) a dalej jeśli potrzeba jest ustalenia pewnych informacji -sprawdzić księgi wytypowanych 2-3-4 nieruchomości "podejrzanych" rozpoczynając od najbardziej prawdopodobnej Grochowska na całej długości miała odwracaną numerację? w większości aż takich zabiegów to nie wymaga - niewiele ulic miało aż tak rewolucyjne zmiany w numeracji, na ogół znajdzie się jakiś stały punkt w sąsiedztwie pozwalający przyporządkować dane z "wtedy" do widoku "teraz" i danych aktualnych często kilka minut w podlinkowanym serwisie warszawskich map plus porównanie nieosiągalnych w sieci da "prawie pewność" ale żeby wyeliminować "prawie" należy prześledzić dokumenty własności -potwierdzić to czego się domyślamy Pozdrawiam DanutaP - 13-05-2010 - 19:48 Temat postu: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie Interesujące zagadnienie. W roku 1935 zmieniono numery policyjne ulicy Smoleńskiej – również Praga. Do tej pory uważałam, że numery hipoteczne pozostały bez zmian, ale po przeczytaniu Twojego postu naszły mnie wątpliwości. Podaj o jaki numer Grochowskiej pytasz? pozdrawiam Danka Markus - 14-05-2010 - 17:14 Temat postu: Panie Włodzimierzu - serdecznie dziękuję! Raczej bym na to nie wpadł, bo nie wiedziałem kompletnie, że numery KW mogą tu coś pomóc. W takim razie muszę się chyba wybrać do hipoteki, bo niestety przeszukanie książki telefonicznej nie pomogło. Odpowiadając na pytanie: z tego, co mi wiadomo, odwrócenie numeracji dotyczyło całej ulicy. Albo, mówiąc dokładnie: nie znalazłem żadnych informacji, które by sugerowały, że było ono "częściowe". Jeszcze raz dziękuję za wyszukanie tego wszystkiego dla mnie. Ta książka adresowa jest rewelacyjna. DanutaP napisał: Interesujące zagadnienie. W roku 1935 zmieniono numery policyjne ulicy Smoleńskiej – również Praga. Do tej pory uważałam, że numery hipoteczne pozostały bez zmian, ale po przeczytaniu Twojego postu naszły mnie wątpliwości. Podaj o jaki numer Grochowskiej pytasz? ... Pani Danuto, te zmiany CHYBA były częścią szerszej akcji, mającej ujednolicić zasady numerowania budynków w Warszawie. To by wyjaśniało zmiany numeracji tych dwóch ulic w jednym roku. Nie pamiętam dokładnie (więc proszę tego nie brać całkowicie "na serio"), ale natrafiłem na informację, że w pewnym momencie postanowiono w jednolity sposób powiązać numerację i kierunek biegu Wisły. Niestety zupełnie nie wiem, gdzie w internecie udało mi się to wyszperać. A szukany przeze mnie numer to 18. Markus Agnieszka_Szumska - 16-05-2010 - 20:01 Temat postu: Re: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie Witam! Panie Włodzimierzu, dzięki Panu odnalazłam przedwojenną Malborską, ale niestety nikt nie jest w stanie podać mi w którym miejscu znajdował się numer 21. Dziękuję za mapy Warszawy te stare i te nowe. Dzięki Panu odnalazłam własność swoich przodków. Pozdrawiam Małgorzata Amano16 - 07-10-2010 - 23:28 Temat postu: Warszawa - ul. Złota Witam Poszukuję map Warszawy z okresu II wojny światowej (Planu Miasta) dokładnie planu ul. Złotej z zaznaczonymi budynkami. Chciałbym odnaleść kamienice, która została zniszczona w wyniku działań zbrojnych. Jeżeli takie coś nie jest możliwe, proszę o podanie sposobo dociekania do jakiegoś dokumentu, który przedstawia zabudowę ul. Złotej. Pozdrawiam Sroczyński_Włodzimierz - 07-10-2010 - 23:37 Temat postu: Warszawa - ul. Złota ... Historical a kiedy zniszczona? jaki odcinek Złotej? - 07-10-2010 - 23:52 Temat postu: Witamy na Forum Proszę sprawdzić „Nasze bazy” pozycja Katalog on-line (Katalog www) -Kategoria: Mapy i Plany w tym Mapy i plany Warszawy -Kategoria : Stare fotografie, Galerie zdjęć w tym Zdjęcia ulic Warszawy Pozdrawiam serdecznie Maria uprzejmie proszę, o podpisywanie własnych postów, imieniem i nazwiskiem lub chociaż imieniem, będzie nam miło… Amano16 - 08-10-2010 - 15:22 Temat postu: Zniszczona została podczas Powstania Warszawskiego, a dokładnie jaki odcinek to nie wiem. Proszę więc dlatego o pomoc, aby jeżeli ktoś posiadał takie dane to najznakomitszą formą z nich byłby numer budynku i właściciel. Wiem, że jest to może nierealne, ale może jest ktoś taki, co dysponuje takową wiedzą. Piotr Sroczyński_Włodzimierz - 08-10-2010 - 16:00 Temat postu: podczas? na pewno? czy po? jak większość Warszawy i wiedzą dotyczącą...no właśnie czego? dane ..której z kamienic? ...czasem i dwadzieścia lat po ( w przypadku kilku znanych mi fragmentów Złotej - wyburzenie to lata 50, po koniec 40 jeszcze zamieszkałe, pod koniec 50 plac przygotowany pod "ścianę wschodnią" szczegóły np. w ... i aneksach witexgw - 08-10-2010 - 21:36 Temat postu: Amano16, miałam podobny problem z ulicą Sienną. Nie byłam pewna, czy odcinek interesującej mnie ulicy zachował się. Istotne było dla mnie dotarcie do rodzinnych metryk. Gdy już je zdobyłam, miałam numer hipoteczny (w kilku metrykach jednej rodziny dla potwierdzenia ten sam). Zaczęłam wertować księgi adresowe z poczaąku wieku i nieco późniejsze. Dzięki nim ustaliłam numer miasta też okazały się bardzo przydatne. Ku mojemu zdziwieniu, okazało się, że przy tak ogromnych zniszczeniach tej ulicy, skróceniu jej znacznie po wojnie, zachował się interesujący mnie fragment. Fotografii kamienicy nie mam, ale pocieszyłam się odnalezieniem miejsca, gdzie mieszkali moi przodkowie. Mam nadzieję, że przy możliwościach, jakie daje nam Internet nie zaszła pomyłka. W poźniejszych poszukiwaniach w ten sam sposób odnalazłam kamienicę na ulicy Chmielnej i Zielnej. A tutaj odkopałam fotografie okazałych kamienic, znalezionych w Internecie, oczywiście na stronie GRażyna Amano16 - 09-10-2010 - 11:24 Temat postu: Dziękuję bardzo Piotr jotzet - 29-12-2010 - 00:10 Temat postu: Skorowidz ulic Warszawy i inne...(1937) Skorowidz ulic Warszawy i inne...(1937) Dysponuję czasowo bardzo ciekawym i pomocnym w badaniach genealogicznych źródłem danych. Jest to książkowe wydanie Kalendarza na 1937 rok, poświęcone czterdziestoleciu działalności warszawskiego pogotowia ratunkowego, 1897 – 1937. Zawiera Dział Informacyjny, a w nim skorowidz ulic, następnie spis ulic, których nazwy zostały zmienione, spis lekarzy warszawskich wraz z adresami, podobna lista adwokatów itd Koleżanki i koledzy zajęci indeksowaniem warszawskich parafii, być może dysponują tym, lub lepszymi pomocami, ale sam wiem jaki to kłopot i trudność ustalenia właściwej parafii dla danej ulicy, lub jej części. Poniżej skany wybranych zasobów informacji. Jest to obszerny materiał, więc o ile jest zapotrzebowanie, to mogę go w odpowiednim miejscu forum umieścić. Z kilku powodów tylko ta forma udostępnienia jest możliwa. PS Pamiętajcie! Przed zabawą sylwestrową, zamiast tranu pijcie JECOROL magistra A. Bukowskiego. Pozdrawia Janusz Zawadziński grazia27 - 29-12-2010 - 01:32 Temat postu: Skorowidz ulic Warszawy i inne...(1937) Witam serdecznie, proszę o informację odnośnie ulicy Złotej, nazwisk Gutt, Strawiński, Czernichowski. Dwa pierwsze linki nie otwierają się, błąd serwera. W ostatnim linku znalazłam zmianę ulicy Czystej, występuje dwukrotnie, myślę, że mnie dotyczy ta w Śródmieściu, dotycząca parafii Wszystkich Świętych. Nie wiem jaki jest układ i zasób posiadanych materiałów i czy właściwie formułuję swoje pytanie i prośbę . Z tematem wyszedł Pan dla mnie w dziesiątkę, bo wczoraj dostałam akta ślubu, właśnie z tej parafii i zastanawiałam się nad danymi, których i gdzie mam szukać! Bardzo dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam. Grażyna OchAdamek - 30-12-2010 - 16:48 Temat postu: Witam Grażynę Wszystko jest OK! Trzeba pobrać i zainstalować w swoim PC program do otwierania i przeglądania takich plików : z adresu: Pozdrawiam Adam algaa - 16-01-2011 - 15:10 Temat postu: Warszawa ul. Czerniakowska Zwracam sie z prosbą i informacje osób zamieszkałych lub cokolwiek wiedzących o ul Czerniakowskiej moja babka mieszkała na tej ulicy pod nr 129 do 1944 roku. moze ktos tam mieszkał i posiada informacje? Pod nr 128 miesci sie Liceum Ogolnokształcące im Jana III Sobieskiego. Tak jak i przed wojną budynek jest do dzis. nie mogę jednak znaleśc w spisach budynku nr 129 na ul Czerniakowskiej. Proszę i bede wdzięczna za info. Pozdr Agnieszka. Rzeszotek_Łukasz - 16-01-2011 - 16:47 Temat postu: Warszawa ul. Czerniakowska Witam serdecznie, Nr 129 nadal istnieje. Znajduje się on na wysokości kładki przechodzącej nad czerniakowską tuż obok ulicy Hołówki. Proponuję przejrzeć mapę historyczną znajdującą się pod adresem: ... Historical Ewentualnie na mapach zamieszczonych w programie Google Earth. Taką uwagę mam na przyszłość To, że numer 129 jest w kolejności po 128 nie oznacza, że budynek z numerem 129 będzie tuż obok, bądź vis-a-vis. W Warszawie istnieje pewna "dowolność" wynikająca ze wcześniejszych działek o zróżnicowanej wielkości. Także, proszę się nie zrażać, jeśli nie znajdziemy w sąsiedztwie interesującego nas budynku ///EDIT Faktycznie, przed wojną pod numerem 129 stał dom, którego wypalone mury widoczne są jeszcze na zdjęciach z 1945. Polecam wspomniane wcześniej odnośniki. Współrzędne adresu Czerniakowska 129: 52°12' 21° 2' algaa - 16-01-2011 - 20:38 Temat postu: Warszawa ul. Czerniakowska Bardzo dziekuję za info Pozdr Agnieszka. Rzeszotek_Łukasz - 17-01-2011 - 00:52 Temat postu: Warszawa ul. Czerniakowska Może warto również pójść do AP Warszawa i zajrzeć do zasobu Referatu Gabarytów. Znajduje się tam wiele cennych zdjęć, które powstawały w latach 1935-1945, a które prezentują architekturę przedwojennej Warszawy. Może jest tam i Czerniakowska 129 Wiciu - 26-03-2011 - 11:35 Temat postu: księgi hipoteczne z Warszawy Witam, znam przedwojenne adresy zamieszkania w Warszawie kilku moich przodków (numery policyjne oraz hipoteczne). Chciałbym dowiedzieć się czy jest może jakiś plan Warszawy przedwojennej zawierający numerację domów? Jakie informacje można znaleść w księgach hipotecznych sprzed wojny i gdzie ich szukać (AGAD?)? z gółry dziękuję za pomoc/rady pozdrawiam Paweł Witczak Sroczyński_Włodzimierz - 26-03-2011 - 12:51 Temat postu: księgi hipoteczne z Warszawy plan z hipotecznymi -Lindleya - dla większości wystarczy z policyjnymi: rozproszone (np Warszawa1939) księgi: sąd + "hipoteka warszawska" w APW zawierają? to samo co obecnie, czasem ciut więcej (do kopii gazet z ogłoszeniami włącznie) manyek2112 - 22-06-2011 - 09:39 Temat postu: Re: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie Witam! Odgrzeję trochę temat. Mam pytanie. Co oznacza w podanej wyżej publikacji, Książka informacyjno-adresowa "Cała Warszawa" 1930, wpis w kolumnie " - - dotyczy to np. ulicy Kaleńskiej Pozdrawiam Piotr Malgonia - 22-06-2011 - 11:34 Temat postu: Re: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie Witam! A ja szukam i znalezdz nie moge.... Czy ktos wie, gdzie byla w Warszawie w latach 30-tych (XX. wieku) ulica Piusa XI? Pozdrawiam Gosia Sroczyński_Włodzimierz - 22-06-2011 - 12:30 Temat postu: Re: Przedwojenna numeracja ulic w Warszawie google się zwiesiło? ... I+Warszawa Markus - 12-11-2012 - 17:05 Temat postu: Pozwolę sobie podbić temat i zadać jedno podstawowe pytanie: gdzie szukać numerów KW dla danego adresu? Trzy udało mi się znaleźć w książce adresowej "Cała Warszawa" z 1930, ale jednej ulicy (Dobrowoja) w ogóle tam nie ma. Jak ustalić obecny numer KW dla danej nieruchomości? Pozdrawiam, Markus Kaczmarek_Aneta - 13-11-2012 - 21:04 Temat postu: Witaj, ulicy Dobrowoja w roku 1930 jeszcze nie było, dlatego nie możesz jej zlokalizować. Nazwa musiała zostać nadana powstać pomiędzy 1932 a 1934 r. - odzwierciedlają taki stan rzeczy historyczne mapy Warszawy. Tu dla przykładu - mapa z 1932 (ulicy w spisie brak): oraz mapa z roku 1934, gdzie ul. Dobrowoja już figuruje. Pozdrawiam Aneta Markus - 14-11-2012 - 20:27 Temat postu: Kaczmarek_Aneta napisał: Witaj, ulicy Dobrowoja w roku 1930 jeszcze nie było, dlatego nie możesz jej zlokalizować. Nazwa musiała zostać nadana powstać pomiędzy 1932 a 1934 r. - odzwierciedlają taki stan rzeczy historyczne mapy Warszawy. Tu dla przykładu - mapa z 1932 (ulicy w spisie brak): oraz mapa z roku 1934, gdzie ul. Dobrowoja już figuruje. Pozdrawiam Aneta Witam! Dziękuję za informację - to by się doskonale zgadzało z okresem zamieszkania moich krewnych. A jak rozumieć, że wcześniej tej ulicy nie było? Została zbudowana jako nowa od podstaw, czy zmienioną nazwę jakieś innej? Wciąż myślę też nad tym, jak ustalić numer hipoteczny dla jednej z nieruchomości przy tej ulicy... Z tego co wiem, pisać do AP chyba nie ma sensu, oni możliwości ustalenia numeru na podstawie adresu nie mają. A żeby skorzystać ze zbioru KW, trzeba podać numer. Pozdrawiam serdecznie, Markus Kaczmarek_Aneta - 14-11-2012 - 21:06 Temat postu: Jeśli chodzi o księgi adresowe, w których podawano zarówno numery hipoteczne, jak i policyjne poszczególnych posesji, to najmłodszą, dostępną online (jaką znam) jest właśnie "Cała Warszawa 1930" Nie oznacza to, że nie było jeszcze młodszych, ale te fizycznie mogą być dostępne w APW na Krzywym Kole (księgi są na 100%). Spróbuj skontaktować się z archiwum i ew. to potwierdzić. Drugi pomysł, jaki przyszedł mi do głowy to skorzystanie również na miejscu w APW z zespołu "Hipoteka Warszawska". Więcej o nim w wątku: ... t=hipoteka Jeśli Twoi przodkowie byli właścicielami jednej z posesji przy Dobrowoja, a nie była i nie jest to ulica długa, może trzeba będzie wytypować numery hipoteczne domów z tej ulicy i po kolei sprawdzić dokumenty? Nie wiem tylko, czy będzie to możliwe do realizacji przez Ciebie, czy raczej poprzez kwerendę. Pozdrawiam Aneta Ps. a propos ulicy Dobrowoja, miałam oczywiście na myśli okres, w którym nadano jej nazwę. Droga mogła być wytyczona dużo wcześniej. Markus - 18-11-2012 - 22:36 Temat postu: Kaczmarek_Aneta napisał: Jeśli chodzi o księgi adresowe, w których podawano zarówno numery hipoteczne, jak i policyjne poszczególnych posesji, to najmłodszą, dostępną online (jaką znam) jest właśnie "Cała Warszawa 1930" Nie oznacza to, że nie było jeszcze młodszych, ale te fizycznie mogą być dostępne w APW na Krzywym Kole (księgi są na 100%). Spróbuj skontaktować się z archiwum i ew. to potwierdzić. Drugi pomysł, jaki przyszedł mi do głowy to skorzystanie również na miejscu w APW z zespołu "Hipoteka Warszawska". Więcej o nim w wątku: ... t=hipoteka Jeśli Twoi przodkowie byli właścicielami jednej z posesji przy Dobrowoja, a nie była i nie jest to ulica długa, może trzeba będzie wytypować numery hipoteczne domów z tej ulicy i po kolei sprawdzić dokumenty? Nie wiem tylko, czy będzie to możliwe do realizacji przez Ciebie, czy raczej poprzez kwerendę. Pozdrawiam Aneta Ps. a propos ulicy Dobrowoja, miałam oczywiście na myśli okres, w którym nadano jej nazwę. Droga mogła być wytyczona dużo wcześniej. Witam serdecznie... ... i bardzo dziękuję za te podpowiedzi (a zwłaszcza namiar na wątek o hipotece). Skontaktuję się z archiwum, może jednak będą mogli coś pomóc. Pozdrawiam:) Markus qufel - 18-11-2012 - 23:08 Temat postu: Witam Przed wojna i w czasie okupacji, szwagier mojego dziadka Czesław Wojda prowadził w Warszawie przy ul Senatorskiej 26, restaurację "Ratuszowa". Czy jest szansa że gdzies sie zachowały jakies dokumenty dotyczace tej działalności? Jesli tak, to gdzie szukać? Kaczmarek_Aneta - 19-11-2012 - 19:21 Temat postu: Witaj Darku, jeśli chodzi o archiwa państwowe, trochę poszperałam po bazach i szczerze powiem - miałam nadzieję na jakieś stowarzyszenie restauratorów w Warszawie - niczego jednak podobnego nie znalazłam. Budynek przy Senatorskiej 26 został zniszczony w czasie II wojny światowej: ... 6&r3=0 W ogóle trudno trafić na jakąkolwiek wzmiankę o tej restauracji - może posiadasz jakieś dokumenty związane z działalnością "Ratuszowej"? Z ciekawości pytam Pozdrawiam serdecznie Aneta qufel - 19-11-2012 - 19:51 Temat postu: Niestety, żadnych dokumentów nie posiadam. Wiem to jedynie z opowieści mojego wujka. Znalazłem tylko wpis w "Ksiega adresowa Warszawy 1937r" kawiarnie str. 225 Kaczmarek_Aneta - 19-11-2012 - 19:59 Temat postu: Chciałabym jeszcze polecić książkę "W dawnych cukierniach i kawiarniach warszawskich" W. Herbaczyńskiego. Przeglądałam ją kiedyś i całkiem możliwe, że tam znalazłyby się jakieś interesujące informacje: ... Warto do niej zajrzeć. Pozdrawiam Aneta genealog1981 - 06-01-2013 - 00:13 Temat postu: numeracja przed wojenna oraz powojenna Warszawskich domow Witam Wszystkich, Jak moge sie dowiedziec jaka byla powojenna lub obecna numeracja Warszawskich domow. Karolkowa 2/ jaki numer po wojnie i obecnie leszno 150/ jaki numer po wojnie i obecnie Ja te adresy mam z aktow metrykalnych. Pozdrawiam, Sandro Sroczyński_Włodzimierz - 06-01-2013 - 00:16 Temat postu: numeracja przed wojenna oraz powojenna Warszawskich domow 1. w "inglisz" mało kto zajrzy 2. a. sprawdź w zbliżonej czasowo (do daty aktu) taryffie numer hipoteczny b. sprawdź na mapie ( historyczna), warstwa lindelya lub 1936-1940 gdzie był tenże hipoteczny c. przełącz na widok dzisiejszy i będziesz wiedział co tam dzisiaj jest gabriela_wm - 05-02-2013 - 17:59 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu Chciałabym dowiedzieć się jaki jest współczesny adres warszawski z 1924r aleje ujazdowskie 1724b ? nie potrafie tego doikładnie zidentyfikować...może ktoś pomoże Słomińska_Dominika - 05-02-2013 - 18:55 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu Hmy a jesteś pewna, że to nie jest nr hipoteki? Dawna ul Stalina 18, obecnie Aleje Ujazdowskie 18? cytat "Odnośnie przedwojennej nieruchomości warszawskiej położonej przy ul. Stalina 18 – obecnie Al. Ujazdowskie 18 ( F) dawni właściciele nieruchomości w dniu r. złożyli wniosek o przyznanie prawa własności czasowej do gruntu ....." ... mp;cad=rjt ale oczywiście możliwe, że się mylę. Jednak stawiam na to, że to nr hipoteczny domu i jest gdzieś w okolicach nr 18, czyli blisko placu Trzech Krzyży zobacz tutaj na mapie: ... h&z=18 Swoją drogą bardzo fajne kamienice z bardzo wysokimi piętrami i dwiema studniami. Piękne są. gabriela_wm - 05-02-2013 - 20:25 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu tak, to jest nr hipoteki znalazłam nr 1724 z litermi od c do f ale nie moge własnie zlokalizowac nr a i b wiec nie bardzo wiem do czego sie tak naprawde odniesc, a to jest jakoś bardzo zakręcone np w 1909 r pod nr 1724f mieszka Ławrynowicz a obecnie kamienica Ławrynowicza ma adres w zależności od źródła 22 albo 34 ...a tu jeszcze 18..... a b ? to jakaś zagadka:( Słomińska_Dominika - 05-02-2013 - 20:27 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu zobacz tutaj, był podobny temat pewnie tam jest odpowiedź co z tym zrobić ... mp;p=61416 gabriela_wm - 05-02-2013 - 20:40 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu Dziękuję bardzo za podesłanie linka:) może pomoże widzę, że to ciężka sprawa a do tego wcale nie jestem pewna czy chodzi o literke b , bo szanowny ksiądz akurat w tym miejscu strasznie nabazgrał mam ta informacje z metryki ślubu:) Słomińska_Dominika - 05-02-2013 - 20:52 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu hmy to może pora wrzucić link do metryki w dziale pomagamy, w temacie prośba o pomoc w odczytaniu? gabriela_wm - 05-02-2013 - 20:59 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu o dobry pomysł już wrzucam Małgorzata_Kulwieć - 05-02-2013 - 23:58 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu Witam, Według planów Lindleya umieszczonych na stronie ... Historical adres hipoteczny Aleje Ujazdowskie 1724 B to w tej chwili jest od strony Wiejskiej 17. Tak jakby "na plecach" współczesnego adresu Al. Ujazdowskie 20 (nr 1724 E). Pozdrawiam Małgorzata gabriela_wm - 06-02-2013 - 12:11 Temat postu: Proszę o pomoc w odnalezieniu adresu dziękuję za pomoc, rozwiązuje zagadke dalej Bednarczyk_Kamil - 25-08-2013 - 12:36 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Witam wszystkich W akcie ślubu mojego pradziadka jako miejsce zamieszkania podana jest ulica Nowe-Miasto 316. W internecie udało mi się znaleźć tylko mniejsze numery na tej ulicy. Orientuje się może ktoś z Was gdzie ta ulica, czy nawet ten numer domu znajdowałyby się dziś? Dodam, że rozchodzi się o rok 1931. dorocik133 - 25-08-2013 - 13:39 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Prawdopodobnie chodzi o tzw numery hipoteczne, którymi się wcześniej posługiwano. Ja też na początku byłam zaskoczona, że ktoś mmieszkał pod nr no 1584. Może ktoś bieglejszy w temacie podpowie, jak to się ma do policyjnych, bo wiem, że są jakieś taryfy, ale ja sama ich nie znam. Pozdrawiam Dorota MonikaMaru - 25-08-2013 - 16:47 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Podaję linki do taryf warszawskich domów. - tu podane są też cyrkuły i nazwiska właścicieli. I drugi link: ... p;dirids=1 Spis domów Warszawy i przedmieścia Praga zestawiony wg kolejnych numerów hipotecznych z podaniem odpowiadających im numerów policyjnych, nazwiska właściciela domu oraz oddziałów sądów i cyrkułów policyjnych. Jest też spis alfabetyczny nazw ulic z podaniem numerów stron, na których dana ulica jest wymieniona. Pozdrawiam, Monika Bednarczyk_Kamil - 25-08-2013 - 16:55 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Dziękuję Wam A orientuje się ktoś jak to wygląda obecnie? Czy budynek jeszcze istnieje, bądź na jakiej ulicy by się znajdował mniej więcej? el_za - 25-08-2013 - 17:39 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Proponuję w tej Taryfie posesyj z roku 1918 (najbardziej zbliżonego do roku ślubu), odnaleźć ulicę na podstawie numeru hipotecznego: ... &lp=85 A następnie dopasować położenie korzystając z Map Warszawy: ... lub planów Warszawy: Wygląd dzisiejszych budynków można obejrzeć korzytając z: owocnych poszukiwań pozdrawiam Ela Kaczmarek_Aneta - 25-08-2013 - 18:00 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Witam, proponuję taryfę z 1930 roku - wg niej Nowe Miasto nr 316 to nr policyjny 6 - budynek dziś nieistniejący. Jak wyglądał budynek przed wojną, można zajrzeć na stronę: ... 6&r3=9 Link do taryfy (od strony 210): ... p=3&QI Pozdrawiam Aneta Bednarczyk_Kamil - 25-08-2013 - 18:07 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Znalazłem A przynajmniej tak mi się wydaję, na google maps ten budynek był mniej więcej w lokalizacji: Mam nadzieję, że się nie mylę. Dziękuję wszystkim za pomoc. DanutaP - 25-08-2013 - 18:32 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Polecam na stronie szukajwarchiwach pozycję Biuro Odbudowy Stolicy. Jest to opracowanie z 1945 roku zawierające inwentaryzację wszystkich budynków w Warszawie. pozdrawiam Danka Bednarczyk_Kamil - 25-08-2013 - 19:49 Temat postu: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) W tych opracowaniach jest jasno napisane, że budynek został całkowicie zburzony. To bardzo cenne źródło informacji, dziękuję Pani Danuto Szymański_Wojciech - 26-08-2013 - 11:55 Temat postu: Re: Jaka to ulica obecnie(Warszawa) Kaczmarek_Aneta napisał: Witam, proponuję taryfę z 1930 roku - wg niej Nowe Miasto nr 316 to nr policyjny 6 - budynek dziś nieistniejący. Jak wyglądał budynek przed wojną, można zajrzeć na stronę: ... 6&r3=9 Link do taryfy (od strony 210): ... p=3&QI Pozdrawiam Aneta To bardzo ciekawy problem i inspirujące podane wyżej źódła! Przyznaję, że nie wiedziałem, gdzie szukać tej konsekwentnie podawanej w przedwojennych Informatorach ul. Nowe Miasto. A okazało się, że to poprostu obecny Rynek Nowomiejski! Kamienica nr 6 (właściciele : Hauptmann, Rapiewicz, Muself) stała w tej pierzeji Rynku po stronie lewej, patrząc w kierunku Wisły, oddzielona nr 4 od klasztoru P. Sakramentek (nr 2). Ogółem były po tej stronie tylko 4 budynki mieszkalne, po stronie nieparzystej - znacznie więcej. Dzięki Mej Przedmówczyni za wskazówki, które wzbogaciły moją wiedzę i pozwoliły na to, że się mogłem nieco powymądrzać! W. Szymański gostel - 13-10-2014 - 09:15 Temat postu: Warszawa, Praga, ul. Ząbkowska 5 Witam serdecznie, chciałabym zwrócić się do wszystkich byłych i obecnych Warszawiaków-czy ktoś z Was mieszkał (lub zna kogoś, kto mieszkał) na Pradze w kamienicy przy ulicy Ząbkowska 5? Tam po wojnie mieszkał brat mojej babci, Józef Kozakiewicz, repatriant-żołnierz gen. Andersa, który zapoczątkował pisanie naszej rodzinnej historii, a ja przejęłam po nim schedę. Chciałabym napisać i o nim, o jego szczęśliwych latach na Ząbkowskiej 5. Niestety, nie ma już Józefa, nie ma kamienicy przy Ząbkowskiej 5, a dawnych lokatorów wysiedlono. Teraz stoi tam bezduszny apartamentowiec. Proszę, pomóżcie. Będę wdzięczna za każdą osobistą informację o tym miejscu, za każde stare zdjęcie. (to, co jest w internecie już wszystko "przepatrzyłam"). Pozdrawiam, Małgorzata Kaczmarek_Aneta - 13-10-2014 - 19:57 Temat postu: Warszawa, Praga, ul. Ząbkowska 5 Witaj Małgorzato, o Ząbkowskiej 5 zachował się u mojej Mamy na pewno artykuł ze "starej" prasy - nie wiem jeszcze czy z serii "Warszawskie Pożegnania" Kasprzyckiego czy "Warszawa Nieodbudowana" Majewskiego. Mam jednak wykaz ulic do tego pokaźnego, domowego zbioru artykułów o warszawskich ulicach i Ząbkowska 5 tam jest, a więc chętnie wykonam dla Ciebie skan - pod koniec tego tygodnia. Podaj mi, proszę, swój kontakt na PW. Pozdrawiam serdecznie, Aneta gostel - 14-10-2014 - 07:24 Temat postu: Warszawa, Praga, ul. Ząbkowska 5 Aneto, Witam serdecznie, wysłałam list na pw Pozdrawiam, Małgorzata Kaczmarek_Aneta - 17-10-2014 - 19:24 Temat postu: Warszawa, Praga, ul. Ząbkowska 5 Witaj Małgosiu, odbierz PW. Kamienica przy Ząbkowskiej 5 istnieje. Mam dla Ciebie zdjęcia. Pozdrawiam, Aneta gabriela_wm - 17-06-2015 - 13:24 Temat postu: Witam serdecznie Czy nr hipoteczny 1724e to obecnie Aleje Ujazdowskie 18? Czy 20? pozdrawiam Gaba annhof - 19-06-2015 - 10:48 Temat postu: Warszawa 20,czy ta kamienica przetrwała okres wojny Witam Państwa! Bardzo proszę o pomoc. Niedawno odszukałam moją prababcie, która zmarła w Warszawie ul. Złota 20 w 1942r. Z opowiadań wiem, że nie mieszkała w W-wie, tylko że w tym okresie czasowo tam przebywała u krewnych (posiadam akt zgonu wystawiony przez parafię Wszystkich Świętych). Bardzo chciałabym wiedzieć, czy kamienica ta przetrwała okres wojny? Kto wtedy był właścicielem kamienicy? Jest to dla mnie bardzo ważna sprawa. Być może tą drogą odszukam moich krewnych. Jeszcze jedna prośba, na jakim cmentarzu w Warszawie mogła być pochowana moja babcia- czy w tedy była jakaś rejonizacja? Każda informacja będzie dla mnie bardzo cenna, za co z góry serdecznie dziekuję. Anna Sroczyński_Włodzimierz - 19-06-2015 - 11:01 Temat postu: ad Opis stanu domów po wojnie w Warszawie: polecam kata BOS on-line ... bJednostki ew. jako pierwszą pomoc on-line ad własciciel - ksęgę wieczystą (raczej nie on-line), choć nie widzę jak ustalenie właściciela może wpłynąć ad pochówek: rejonizacji w zasadzie nie było, najłatwiej zacząć do cmentarza na Bródnie polecam "szukaj" ad księgi meldunkowe, sprawdzić czy jest dla ww adesu MonikaNJ - 19-06-2015 - 11:59 Temat postu: Witam, w 42 roku kamienica ul. Złota 20 była na rogu z ul. Wielką ; był tam skład wędlin i mięs Fr. Getter i Synowie. Obecnie jest tam plac Defilad ,kamienica nie istnieje. pozdrawiam monika Sroczyński_Włodzimierz - 19-06-2015 - 12:02 Temat postu: ale pytanie było czy przetrwała wojnę nie czy istnieje:) wiele kamienic - nie tylko z okolicy przybitej symbolem PKNiS im Jozefa S wojnę przetrwało - "odbudowy Warszawy" nie:) A_Rozanska - 11-09-2015 - 00:30 Temat postu: Witam serdecznie, czy ktos mógłby mi pomóc z dosc trudnymi dla mnie tajemnicami. Pierwsza dotyczy kupna przed wojną ziemi przez mojego dziadka na ul. Leszno 128 w Warszawie. Chodzi mi oczywiscie o zlokalizowanie tej zimi dziś. Druga prosba , mysle ze bardzo ciezka a moze tez nie mozliwa. Brat mojego dziadka posiadal na Woli trzy kamienice. Babcia ze wzg na wiek nic nie pamieta. Wie tylko tyle ze bylo to w okolicach Wolska, Leszno?? Brat dziadka nazywal sie Ignacy Kondrat. Wiem tylko tyle ze sprzedawal ..ale nie wiem czy mial sklep, hurtownie, ryby. Probowalam cos znalece Spisie z 1930 bezskutecznie. Moze sklepy byly niegdys nazywane inaczej..centrala, sklad?? Bardzo prosze o jakakolwiek pomoc. Pozdrawiam Slawinski_Jerzy - 11-09-2015 - 16:23 Temat postu: Witam Posesja Leszno 128 znajdowała się między Okopową a Karolkową i nie posiadała przed wojną frontowej zabudowy, a jedynie jakieś bliżej nierpozonane oficyny, boczną dochodzącą szczytem do Leszna i tylną. Były to oficyny produkcyjne należace do zakładu, o którym poniżej. W 1945 był to już tylko pusty plac z ruinami tylnej oficyny. pisze, że cała posesja Leszno 128/130 wraz z narożnikiem Karolkowej należała do fabryki Geislerów, w latach 30 mocno już podupadłej, ale nadal prosperującej pod nazwą "Geisler, Okolski i Patschke". Na rogu z Karolkową stał, pochodzący z końca XIX wieku, ceglany budynek fabryczny, o długiej elewacji od Karolkowej i krótszym skrzydle od Leszna. Być może właściciele fabryki zdecydowali w międzywojniu o sprzedaży działki 128 jako nieprzydatnej, pozostawiając sobie jedynie część z fabrycznym budynkiem na rogu Karolkowej? Podejrzewam, że od nich właśnie działkę odkupił Twój dziadek. Po wojnie jezdnia została poszerzona kosztem właśnie strony północnej, mniej więcej w tym miejscu stoi blok mieszkalny z lat 50 o numerze Leszno 24/26. Tak budynek prezentuje się obecnie, posesja znajduje się częściowo pod jeznią Leszna, bliżej Karolkowej: ... f2!6m1!1e1 pozdrawiam Jerzy A_Rozanska - 12-09-2015 - 19:50 Temat postu: Panie Jerzy, dziękuję Panu gorąco. To dla mnie cenne i ważna informacja. Potwierdzają się zapomniane nazwiska i wątki w pamięci babci. Jesli bede pewna kolejnych losow i nazwik jakie sie pojawily odnosnie tego placu zamieszcze na forum. Dziekuje jeszcze rar A. Rozanska genealog1981 - 13-09-2015 - 22:28 Temat postu: Witam Wszystkich, Moi Przodkowie mieszkali w roku 1915 w domu przy ulicy LEszno 150. Czy ten dom jeszcze istnieje? Z gory dziekuje i pozdrawiam. Sandro Slawinski_Jerzy - 13-09-2015 - 22:56 Temat postu: Witam A czy może być 105? W latach międzywojennych zabudowa Leszna kończyła się na numerach 146 i 141 przy narożnikach z Młynarską. Przypuszczam, że w 1915 było podobnie. pozdrawiam Jerzy genealog1981 - 14-09-2015 - 23:00 Temat postu: Z przetlumaczonego mi aktu slubu moich pradziadkow, wynika ze pradziadek mieszkal jako kawaler na ul. Karolkowej 2 natomiast prababcia na ulicy Leszno 150 lub 15. Czy dokladny numer pewnie jest Leszno 15. Bozenna - 14-12-2015 - 16:00 Temat postu: Dzien dobry, Jaki obiekt (dom, dwor, koszary) mogl sie znajdowac pod adresem: ulica Targowa 957, w latach 1820-1830-tych? W metrykach z tych lat znajduje pod tym adresem kilku generalow Wojsk Polskich. Przypadek, czy tez kwatera wojskowa, koszary? Z gory dziekuje za informacje, Serdecznie pozdrawiam, Bozenna Sroczyński_Włodzimierz - 14-12-2015 - 16:30 Temat postu: a to nie Pałac Lubomirskich (wł.: Radziwiłłów, Krasińskiego, rządowy) "obracany"? historie znajdziesz, bogata:) choć nie zawsze świetna Koszary to raczej tuż tuż: Mirowskie. budynek raczej administracyjny i jeszcze w 1830 reprezentacyjny..potem lazaret i równia pochyła dom gościnny, tło utrwalaczy , BCC... :)))) Slawinski_Jerzy - 14-12-2015 - 16:42 Temat postu: No, ale to raczej nie byłaby Targowa. Jerzy Bozenna - 14-12-2015 - 16:43 Temat postu: Wlodku, Palac Lubomirskich to plac za Zelazna Brama, a ja szukam adresu na ulicy Targowej, czyli na Pradze, w IV Cyrkule. Pozdrawiam, Bozenna Sroczyński_Włodzimierz - 14-12-2015 - 16:54 Temat postu: nie mam pojęcia dlaczego szukasz na Pradze ale fakt, że to nie moja sprawa, nie wnikam:) Jerzy: owszem była (nie tylko byłaby, ale wprost - była) to Targowa , taką nazwę nosiła ulica, przy której opisywany budynek stał:) jak nieraz pisałem - i przebieg i nazwy ulic i "policyjna numeracja" się zmieniała - czasem wielokrotnie, hipoteczny stały:) ww dyskusja (?) to jeden z przykładów pozdrawiam PS Praga to cyrkuł VIII nie IV - w tym okresie (zresztą w żadnym Praga nie był IV Cyrkułem) Warakomski - 14-12-2015 - 17:02 Temat postu: „Ruinacji Pragi dokończyło budowanie fortyfikacji napoleońskich na Pradze w latach 1806-1811. Ufortyfikowany został wówczas przyczółek mostowy u zbiegu ul. Brukowej z Wisłą, chroniący nowo wybudowany drewniany most na Wiśle, łączący Pragę z ul. Bednarską, zbudowany w celu ułatwienia przeprawy Wielkiej Armii. Przyczółek rozbudowano później do postaci twierdzy. W ramach tworzenia przedpola wyburzono całą zabudowę po Krzysztof Bozenna - 14-12-2015 - 17:19 Temat postu: Wlodek, Faktycznie w IV Cyrkule byla ulica Targowa. Masz racje, to palac Lubomirskich na placu za Zelazna Brama. W latach 1820-1830 byl siedziba rzadowa. To moze tlumaczyc fakt, ze byl zamieszkaly przez oficerow Wojsk Polskich i ich rodziny. Dzis ta nazwa nie istnieje. Znana jest tylko ulica Targowa na Pradze, stad moja pomylka. Dziekuje bardzo, Bozenna Slawinski_Jerzy - 14-12-2015 - 18:54 Temat postu: Sroczyński_Włodzimierz napisał: nie mam pojęcia dlaczego szukasz na Pradze ale fakt, że to nie moja sprawa, nie wnikam:) Jerzy: owszem była (nie tylko byłaby, ale wprost - była) to Targowa , taką nazwę nosiła ulica, przy której opisywany budynek stał jak nieraz pisałem - i przebieg i nazwy ulic i "policyjna numeracja" się zmieniała - czasem wielokrotnie, hipoteczny stały ww dyskusja (?) to jeden z przykładów pozdrawiam PS Praga to cyrkuł VIII nie IV - w tym okresie (zresztą w żadnym Praga nie był IV Cyrkułem) Zwracam honor. Dobrze znam dzieje Warszawy i jej architektury, ale nie wiedziałem, że istniała tam taka ulica. Cóż, człowiek uczy się przez całe życie Warakomski napisał: „Ruinacji Pragi dokończyło budowanie fortyfikacji napoleońskich na Pradze w latach 1806-1811. Ufortyfikowany został wówczas przyczółek mostowy u zbiegu ul. Brukowej z Wisłą, chroniący nowo wybudowany drewniany most na Wiśle, łączący Pragę z ul. Bednarską, zbudowany w celu ułatwienia przeprawy Wielkiej Armii. Przyczółek rozbudowano później do postaci twierdzy. W ramach tworzenia przedpola wyburzono całą zabudowę po Krzysztof Tak, ale przy samej Targowej stały już w tym okresie (wzmiankowane lata 20/30 XIX wieku) mieszkalne budynki, np kamienica Cichockiego na rogu z Kijowską, wzniesiona w 1824 wg projektu Schucha. Jerzy Kaczmarek_Aneta - 14-12-2015 - 20:21 Temat postu: Bozenna napisał: Dzien dobry, Jaki obiekt (dom, dwor, koszary) mogl sie znajdowac pod adresem: ulica Targowa 957, w latach 1820-1830-tych? W metrykach z tych lat znajduje pod tym adresem kilku generalow Wojsk Polskich. Przypadek, czy tez kwatera wojskowa, koszary? Z gory dziekuje za informacje, Serdecznie pozdrawiam, Bozenna Bożenko, zgodnie z "Taryffą domów miasta stołecznego Warszawy dla wygody publicznéj nowo wydana, z dołączeniem przedmieścia Pragi i domów za rogatkami będących, tudzież opisu historycznego tey stolicy" za rok 1821, pod adresem Targowa 957 (Cyrkuł IV) mieścił się Pałac Izydora hr. Krasińskiego - patrz skan nr 50: ... p=1&QI Pozdrawiam, Aneta Bozenna - 14-12-2015 - 20:45 Temat postu: Anetko, Slicznie dziekuje. Potwierdzilas moje poszukiwania, Bozenna Bea - 23-02-2019 - 11:37 Temat postu: Nie wiem czy ktoś podawał już linka, ale książka adresowa, a w zasadzie spis telefonów woj. warszawskiego i m. st. Warszawy z lat 1955-56 jest dostępny on-line: Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB GroupCredits
a) -sz, -u, -rz b) -rz, -ó, - sz c) -rz, -u, -sz, d) Do Parku e) Do Ratusza f) Na Imprezę 22) Kto pilnował skarbu na Kociej Skale ? a) Goblin b) Gnom c) Gąsienica d) Gepard 23) Jakich ksią_ek szukano w bibliotece a) ksiąrzek o duchach b) książek o jednorożcach c) książek o duchach d) nie wiem e) ksiąrzek o jendororzcach 24) Gdzie
NewsLiveAudioFotoVideoEncyklopediaAdresy FirmOgłoszeniaTwoje kontoWiadomości lokalne z miasta Stalowa Wola i Powiatu Stalowowolskiego. Najnowsze! Najszybciej!Kamera na żywo na panoramę Stalowej Woli na skrzyżowanie Al. Jana Pawła II z ul. KENNagrania audio, rozmowy z ciekawymi ludźmiFotografie z najważniejszych wydarzeń w Stalowej WoliKanał - Pierwsza stalowowolska telewizja internetowaEncyklopedia miasta Stalowa WolaZapowiedzi zbliżających się wydarzeń kulturalnychBaza adresowa najważniejszych firm i instytucji życia publicznegoBezpłatna baza ogłoszeń dla mieszkańców miasta Stalowa Wola jak i Powiatu StalowowolskiegoTwoje konto Zasłyszane... AbsurdyNiedziela, 22 października 2017 r. godz. 17:29 /SAI/Przy jakiej ulicy mieszkam?Ulica kapitana Józef Sarny na osiedlu Piaski w Stalowej Jacek RodeckiCzy ma znaczenie dla Ciebie przy jakiej ulicy mieszkasz? Nazewnictwo ulic zazwyczaj czerpało swoją nawę od swojego wyglądu (ul. Krzywa), położenia (ul. Górka), kierunku (ul. Sandomierska), pochodzeniu społecznym jej mieszkańców (ul. Szewska) czy funkcji miejsca (ul. Rynek). Na temat pochodzenia nazw ulic w Stalowej Woli powstało wiele prac dyplomowych. Ciekawym zjawiskiem jest nazewnictwo ulic osób posiadających tytuły, stopnie itp. Np. na osiedlu Piaski nazwano ulicę porucznika Józefa Sarny (polskiego żołnierza z Pilchowa). Okazało się, że w 2014 roku został on pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana a nasze władze miasta do tej pory nie znalazły czasu aby zaktualizować tabliczkę. Być może warto byłoby aby samorządowcy następnym razem nazwy ulicy czerpali z miast królewskich a nie wyszukiwali na siłę lokalnych bohaterów, o których historii często sami mieszkańcy nie mają więcej:- Encyklopedia: Kapitan Józef SarnaJeżeli masz jakieś ciekawe informacje, chcesz przekazać coś ważnego,coś interesującego, nie wahaj się - napisz do nas: redakcja@ 23 listopada 2017 r. godz. 11:39~xXx Ciekawe, komu tu przeszkadza... Jest nazwa ulicy? Jest.. To ryj w dupę i zajmować się swoim życiem, a nie z nudów szukać gównianych sensacji00Niedziela, 5 listopada 2017 r. godz. 23:04~ W Pilchowie też jest ulica Por. Sarny i nikomu to nie przeszkadza proponuję znależć bardziej pożyteczny temat00Środa, 1 listopada 2017 r. godz. 09:24~Leo Mieszkam niedaleko przy tej ulicy i przyznam się że lepiej by to brzmiało gdyby to była ulica np. Boba Marleya a nie jakiegoś wojskowego. Żołnierze przecież są znani szorstkiego języka i nie zawsze moralnego podejścia do życia krzywdzac kobiety. Dziś znając fragment ich życiorysu robi się wielkich bohaterów00Poniedziałek, 30 października 2017 r. godz. 15:58~Janek Absurdem jest artykuł Drogi Redaktorze. Napisz o Por. Józefie Sarnie i pomóż nam, mieszkańcom Stalowej Woli poznać lokalnego bohatera, bo inaczej będziemy wnioskować o ul. ignorantów stalowolskich. 26 października 2017 r. godz. 21:26~Duży Np proponuje zmienić nazwę ulicy Wojska Polskiego na nazwę "Internautów" ze względu na najwieksza sieć na skrętce z dostępem do internetu o nazwie Interblock 00Czwartek, 26 października 2017 r. godz. 13:34~estel absurdem to jest to że nie wiesz dlaczego poprawną rzeczą jest pozostawienie stopnia w chwili śmierci 00Czwartek, 26 października 2017 r. godz. 09:22~społem wszystkie nowe nazwy które nadała władza w wolnej Polsce nawiązują do osób z XXI wieku a nie królów czy jak pisze w artykule są neutralne 00Środa, 25 października 2017 r. godz. 22:08~Wojtek Jaka ulica taka rdza zjada dumę patrona ulicy00
  • Сոфερավα ፄеሾаቇ оне
    • Ուнυзв ዳβ ψахунևጇ ጣ
    • Ուкኯξю либэբиጊω
    • Рапፈላո естоνըсрαч охрխгипроպ
  • Укряснуτо կелօбру
    • ሪቁφамωμюρ пሸኂ
    • ዋаз обрαчιвፈш
  • Геսυ шу прոлοмօ
  • Ус ኒврሾлε
    • Еባа φа ሙхрጲቭопуχ խшилቢмуդаፎ
    • Ωщէኮአ ղабቸያիጎል
    • Ղу вո բοзвያβխጩ
HfRt8i.
  • j7q636ul9a.pages.dev/78
  • j7q636ul9a.pages.dev/97
  • j7q636ul9a.pages.dev/91
  • j7q636ul9a.pages.dev/94
  • j7q636ul9a.pages.dev/41
  • j7q636ul9a.pages.dev/46
  • j7q636ul9a.pages.dev/85
  • j7q636ul9a.pages.dev/93
  • na jakiej ulicy mieszka szwagier